Ślub w Tatrach
Renia i Robert wymarzyli sobie ślub w Tatrach, jednocześnie chcąc zorganizować wesele w stodole. Urzeczywistnili to marzenie! Nie miałem niestety okazji spotkać się z parą przed ślubem, ale czułem że się nie zawiodę. Takie miejsca przyciągają jak magnes ludzi, którzy bez stresu i bez spięcia chcą przeżyć ten dzień.
Na miejsce przygotowań, ceremonii oraz wesela wybrali sobie cudowne miejsce nazwane Stodoła u Jojo, nieopodal Bukowiny Tatrzańskiej. Jest to mój drugi reportaż tutaj, w zeszłym roku miałem okazję fotografować równie wspaniały ślub Marysi i Roberto, możecie zobaczyć go TUTAJ.
Stodoła u Jojo
Para młoda pochodzi z Rzeszowa oraz okolic, a mieszka w Anglii. Nie mam pojęcia jak to wygląda od kuchni z tej logistycznej strony, ale przypuszczam że gdy stwierdzi się że tylko to miejsce widzimy jako tło dla swojego wielkiego dnia to kilometry i inne organizacyjne sprawy nie mają znaczenia.
Przynajmniej teraz tak twierdzę, i teraz stawiałbym na takie luzne przyjęcie na jakie postawili Renia i Robert. Bez pośpiechu, bez stresu, w pięknych okolicznościach przyrody (zachód z widokiem na Tatry!). Z uporem maniaka będę twierdził że para musi skupić się w tym dniu przede wszystkim na sobie, a gościom pozwolić na celebrację tego dnia razem z młodą parą.
Reportaż ślubny
Jak co ślub zapytałem raz jeszcze jak to z tymi dodatkami, pustymi wnętrzami i tak dalej, stawiając na ludzi jako główny element fotografii. Ja jakoś niespecjalnie z tematem detali się lubię, ale szanuję wysiłek włożony w ten dzień i ważne są dla mnie życzenia pary młodej więc pytam czy jest to dla nich ważne. Powiedziano mi – “Brak życzeń! Mamy pełne zaufanie”. Cieszę się że tym zaufaniem zostałem obdarowany, że czułem się jako gość, że znów spotkałem przewspaniałych ludzi.
Na tym ślubie jak i na wszystkich od początku roku pracowałem na dalmierzu Leica, Leica Q, oraz Nikonie D750 z Nikkorem 58mm 1.4g. Muszę się w końcu zebrać w sobie by napisać artykuł o tym czemu, i czy warto. Dla mnie jest to zestaw absolutny. nie potrzebuję niczego więcej, i ten setup porywa mnie wręcz do pracy, a o to w tym chodzi by sprzęt nas inspirował, co nie? :)
Rustykalne wesele w stodole
Miejsce: Stodoła u Jojo
Suknia: Anna Kara





















































































Yest progres!
Kadry w pytkę, dzieje się dużo gratki za miejsce i ludzi którzy też tam byli! i Dla Cb, żeś ogarnął trochę :p
Cudny reportaż ❤️ wspaniałe kadry i piękne wesele!
OMG! ale ogień! , pięknie poskładane do przysłowiowej kupy ! tak ma być! <3 rewelacja pozdrawiam!
Bardzo fajna historia, mnóstwo dobrych kadrów. Przyjemnie pooglądać
Panie Dobrowolski, zawyża Pan standardy polskiego reportażu ślubnego! Brawa, ukłony i hajfajfy lecą! :)
Ciekawe podejście do kwestii realizacji wesela w takim miejscu :) Podoba mi się! Bardzo ciekawe zdjęcia wyszły!
Reportaż wyśmienity jak filiżanka dobrego włoskiego espresso zaraz po przebudzeniu. Zaskakuję niepokora, odwaga w myśleniu, konsekwencja w egzekucji założeń. Brawo.
Jest moc! Aż sama chciałabym być gościem na takiej imprezie :D