Wesele w Hotelu Starym w Krakowie
Nie wiem co napisać, serio. Wesele Roksany i Alka było jednym z tych, które zostawiają człowieka bez słowa. Prawie pół roku czekałem z tym wpisem w wyniku różnych zawirowań, lecz podczas pracy nad nim uśmiech nie schodził mi z twarzy. Systematycznie, klatka po klatce, cofałem się wspomnieniami do tych chwil. Nie chcę by jakoś ckliwie to wybrzmiewało, ale ten dzień był idealnym przykładem tego, jak (moim zdaniem) powinny pary młode przeżywać ten dzień. Otoczyć się najbliższymi, bawić się jakby jutra miało nie być. Wszystko to z ciągłym uśmiechem na twarzy i wybuchami radości. Na chwilę odsunąć na bok to, co serwują nam te parszywe czasy.
Przyjęcie ślubne w centrum Krakowa
Roksana z Alkiem zadzwonili do mnie dzień przed ślubem, dzięki czemu pobiłem swój rekord jeśli chodzi o szybkość prasowania, ładowania baterii, formatowania kart i tak dalej. A że na etacie od zeszłego roku, to i urlop trzeba było załatwić. Łatwo nie było! Wiedziałem jednak, że warto było się starać. Z parą poznałem się przy okazji ślubu Natalii i Michała (zobaczyć można o TU), więc można przyjąć, że wiedziałem czego mogę się spodziewać. Tym sposobem w idealny sposób zakończyłem zeszłoroczny sezon.
Bez przedłużania – Zapraszam!
Miejsce: Hotel Stary w Krakowie
Oświetlenie: Rustic Illuminations
Make Up: Olga Kamińska
































































































Dobre klateczki. Bezpretensjonalny klimat oddany dokładnie takimi szczerymi, lekkimi zdjęciami, więc wszystko pasuje idealnie.
Jak zawsze, sztos za sztosem! Tytułowa fota miażdży suty :)
Super materiał! pani Młoda uśmiechnięta cały czas :)
Na parkiecie dym i ogień. Świetny, dynamiczny reportaż.